Ostatnie takie podwyżki w kopalniach?

Górnicy znów żądają podwyżek. Lepsza kondycja sektora daje związkom zawodowym okazję do wysuwania roszczeń płacowych. Jak piszemy w dzisiejszej „Rzeczpospolitej", na podniesienie wynagrodzeń przeznaczone zostanie w tym roku około pół miliarda złotych, a część związkowców twierdzi, że to cały czas za mało.

Publikacja: 28.03.2018 21:00

Ostatnie takie podwyżki w kopalniach?

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski

Przykład idzie z góry. Beata Szydło nie dość, że przyznała sobie i ministrom sowite premie, to zachęcona przez prezesa Kaczyńskiego, by „pokazać pazurki", w Sejmie broniła podwyżek niczym lwica. Efekt jest taki, że PiS stracił sympatię sporej części wyborców, ale też zachęcił wielu, by wyciągali rękę po więcej pieniędzy.

Praca górnika dołowego nie należy do łatwych ani bezpiecznych, ale jak słusznie wskazuje Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki odpowiedzialny za górnictwo, wzrost wynagrodzeń powinien być powiązany z większą efektywnością pracy. A z tą nie jest najlepiej. Po latach inwestycyjnej zapaści – co doprowadziło do zwiększania importu węgla z zagranicy, głównie z Rosji – przeznaczanie setek milionów na podwyżki nie wydaje się posunięciem racjonalnym.

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Energetyka
Bezpieczeństwo energetyczne w dobie transformacji. Debata na EKG
Energetyka
Rząd znalazł sposób, aby odratować Rafako. Są inwestorzy