Ernst & Young opublikował Globalny Przegląd Transakcji w Sektorze Paliwowo-Naftowym, z którego wynika, że w ubiegłym roku łączna wartość transakcji fuzji i przejęć wyniosła w tej branży 270 mld dolarów. W stosunku do 2009 r. był to wzrost o 35 proc. Wówczas ich wartość osiągnęła poziom 200 mld dolarów.
W ubiegłym roku ogłoszono łącznie 947 transakcji fuzji i przejęć. Aż 73 proc. dotyczyło firm zajmujących się poszukiwaniami i wydobyciem ropy naftowej i gazu ziemnego.
- Warto zauważyć, że mieliśmy do czynienia z różnorodnymi tendencjami regionalnymi, które wynikają z ogólnych warunków makroekonomicznych. W 2011 r. aktywność inwestorów w sektorze powinna nadal wzrastać w skali globalnej, szczególnie zważywszy na stopniowo poprawiające się warunki na rynku kapitałowym – mówi Andy Brogan z Ernst & Young.
Poprawa sytuacji makroekonomicznej i rosnące wyceny akcji spółek paliwowo-naftowych sprawiły, że w 2010 r. odnotowano mniej transakcji sprzedaży całych spółek. Wzrósł za to udział transakcji dotyczących niektórych składników majątku przejmowanych od innych firm.
W polskiej branży paliwowo-naftowej tradycyjnie aktywność inwestycyjna była niewielka, a największym wydarzeniem okazała się deklaracja o sprzedaży udziałów w Lotosie przez Skarb Państwa. W perspektywie najbliższych kilku lat nad Wisłą może jednak dojść do interesujących transakcji, zwłaszcza w zakresie poszukiwań i wydobycia węglowodorów. - Skala oraz ilość potencjalnych transakcji zależy w głównej mierze od wyników prac poszukiwawczych dotyczących gazu niekonwencjonalnego prowadzonych zarówno przez nasze rodzime koncerny (PGNiG, PKN Orlen), jak i inwestorów zagranicznych – twierdzi Marek Kamiński, dyrektor w Dziale Doradztwa Biznesowego Ernst & Young.