Energianews.pl:
Zakład spalania biomasy w Biganos jest największym tego typu w Zachodniej Europie. Czy nie boicie się, że zabraknie wam dostaw biomasy?
Michel Luchiani:
Nie, ponieważ naszym głównym dostawcą jest Smurfit Kappa, który zajmuje się dostawą drewna do papierni. Kupujemy także odpady i rozdrobnioną biomasę pochodzącą z terenów zielonych w Bordeaux. Mamy także własną spółkę pozyskującą drewno i odpady leśne na rynku. Biomasa pochodzi z odległości maksymalnie 100 km. Spalamy 180 ton biamasy na godzinę, rocznie potrzebujemy jej ponad 500 tys. ton. Naszym głównym zadaniem jest pilnowanie, by nie było przerwy w dostawach przez najbliższe 20 lat.
Jakie ceny płacicie za biomasę?