Dane o sprzedaży Gazpromu podało Ministerstwo Gospodarki. W porównaniu ze styczniem 2011 r. pierwszy miesiąc tego roku był dużo gorszy (18,4 mld m sześc., czyli spadek o 8,7 proc.) i nie tylko ze względu na łagodną wtedy zimę.
– Gazprom sprzedał mniej, przede wszystkim dlatego, że gazu mało kupili Ukraińcy. W minionym roku zapełnili swoje magazyny pod korek dzięki niższej cenie i w styczniu
z nich pobierali gaz. Dlatego największy spadek eksportu Gazprom zanotował właśnie do krajów WNP (Wspólnota Niepodległych Państw) – mówi „Rz" Witalij Kriukow z IFD Kapital w Moskwie.
8,7 procent zmniejszyły się w styczniu tego roku zakupy gazu przez klientów Gazpromu
Rzeczywiście, według danych rządowych eksport do WNP był niższy aż o 37,3 proc. (wyniósł prawie 6,1 mld m sześc.). A około 60 proc. tego rynku to dostawy na Ukrainę, która jest po Niemczech drugim największym odbiorcą rosyjskiego gazu. Raport podaje, że o ile rok temu w styczniu Ukraina kupiła 5,5 mld m sześc., to teraz było to 3,6 mld m sześc.