Niemożliwość przeliczenia gwałtownie tracącej na wartości rupii jest powodem przejścia Indii na opłaty w euro za ropę z Iranu. Jak podaje agencja Bloomberg w transakcjach pośredniczy jeden z tureckich banków.

Indie zdecydowały się płacić w europejskiej walucie mimo obowiązywania od 1 lipca sankcji Unii i USA na irańską ropę. Zarówno jednak Indie, jak i pośrednicząca Turcja zostały spod kar za naruszenie sankcji wyłączone.

Sytuacja hinduskiej waluty jest bardzo trudna. W ciągu 12 miesięcy kurs rupii do dolara osłabił się o 19 proc. a do euro o 7 proc. Inflacja w kraju wynosi już 22,2 proc.

Handel w rupiach byłby możliwy, jeżeli Indie zgodziłyby się na otwarcie w Bombaju fili banku irańskiego Parsian Bank. Na to jednak nie zgadzają się USA.

Indie kupują w Iranie 17 mln ton ropy rocznie za ok. 10 mld dol. Obok Chin są największym klientem Teheranu. Chińczycy wykorzystali sankcje, by zmusić Iran do przyjmowania części zapłaty w juanach.