Brytyjski koncern poinformował, że sprzeda amerykańskiej grupie pięć złóż ropy naftowej i gazu ziemnego.

Transakcja będzie kolejnym elementem wyprzedaży instalacji paliwowych należących do brytyjskiego koncernu, który potrzebuje gotówki na spłatę odszkodowań za skutki katastrofy w Zatoce Meksykańskiej. W kwietniu 2010 r. w wyniku pożaru, w rezultacie którego doszło do zatonięcie platformy wiertniczej Deep Horizon, do wód zatoki dostało się 4,9 mln baryłek ropy. BP musi pokryć straty w wysokości około 38 mld dol.

Aby pozyskać środki na ten cel, koncern sprzedał m.in. w ubiegłym miesiącu amerykańskiej firmie Tesoro za 2,5 mld dol. swoją kalifornijską rafinerię Carson, jak również sieć 800 stacji benzynowych w południowej Kalifornii, Arizonie i Newadzie oraz ponad 100-milową sieć przesyłową i magazyny służące do przechowywania surowca. Rafineria Carson produkuje dziennie 266 tys. baryłek ropy.

Pomimo wyprzedaży kolejnych aktywów w rejonie Zatoki Meksykańskiej, prezes BP, Bob Dudley, zapewnia, że koncern pozostanie aktywny w tym regionie świata. – Zatoka Meksykańska pozostaje kluczowym elementem globalnego portfolio poszukiwawczego i produkcyjnego BP i w ciągu najbliższej dekady mamy zamiar kontynuować inwestycje w tym rejonie na poziomie co najmniej 4 mld dol. rocznie – powiedział Dudley.