To efekt podpisanego porozumienia z BP o zakupie TNK-BP. Akcje Rosneft zyskują nie tylko w Rosji, ale i za granicą. Na londyńskim LSE rosyjski koncern wart jest już 82 mld dol., podczas gdy włoski Eni - 80,9 mld dol., norweski Statoil -76,6 mld dol., a amerykański prywatny ConocoPhillips 69,2 mld dol.

Według zysku netto za 9 miesięcy, na czele jest Statoil (7,4 mld dol.), przed Rosneft (7,04 mld dol.), Eni (6,4 mld dol.) i ConocoPhillips (5,47 mld dol.) - podała gazeta "Wiedomosti".

Największy skok wartości rosyjski koncern notuje od 22 października, kiedy to w świat poszedł komunikat o kupnie połowy TNK-BP od BP. Wtedy w Londynie papiery Rosneft zyskały 14 proc. Gdy Rosneft porozumiał się także z oligarchami ze spółki AAR w sprawie sprzedaży drugiej połowy TNK-BP, akcje podskoczyły o 13 proc. Papiery kupowały przede wszystkim zachodnie i amerykańskie fundusze inwestycyjne.

Rosneft jest obecnie na 11. miejscu wśród najdroższych publicznych koncernów paliwowych świata. Najbliższy, na 10 miejscu., chiński Sinopec wart jest 89 mld dol., a krajowy konkurent Gazprom - 107 mld dol. Natomiast do najdroższego koncernu świata - amerykańskiego Exxon - Rosjanom brakuje jeszcze dużo. Wartość Exxon to 402 mld dol.