Jak dowiedział się "Financial Times", koncern Sasol wybuduje dwa zakłady w Luizjanie. Jeden będzie przerabiał gaz w olej napędowy oraz smary i paliwa; drugi w etylen (do produkcji polietylenu) oraz produkował wyroby chemiczne z etylenu. Koszt pierwszej fabryki to 11-14 mld dol., a drugiej - 5-7 mld dol.

Sasol na razie pracuje nad dokumentacją projektową i technologiczną. Ostateczne decyzje inwestycyjne mają zapaść na początku 2014 r., zapowiedział David Constable, prezes koncernu. Inwestycje stworzą 7 000 miejsc pracy. Fabryki mają ruszyć w 2018 r. i zapewnić wielu amerykańskim firmom wydobywczym źrodło zbytu.

Jak przypomina "FT", łupkowy boom w USA spowodował niespotykany spadek cen gazu. Teraz są one najniższe od 10 lat. Od połowy ubiegłej dekady USA są samowystarczalne, jeżeli chodzi o gaz. W 2009 r. wyprzedziły Rosję w poziomie wydobycia. Tak też będzie w tym roku.

Według prognozy Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA), do 2017 r. USA zostaną także światowym liderem w wydobyciu ropy, dzięki ropie z pokładów łupkowych. Utrzymają też, wbrew deklaracjom Rosji, prymat w wydobyciu gazu.