Taką propozycję miał złożyć w weekend na Krymie prezydent Wiktor Janukowycz na spotkaniu z Władimirem Putinem, dowiedział się „Kommiersant". Według gazety chodzi o stworzenie rosyjsko-ukraińskiego konsorcjum zarządzającego ukraińskimi magistralami. Rosjanie nie godzą się na udział w konsorcjum UE, przy czym wcześniej upierała się Ukraina.
Gazprom ma mieć w konsorcjum decydujący głos. Rosjanie dostaliby magistrale przesyłowe, a rozdzielcze (od stacji gazowych do końcowych odbiorców) miałaby grupa WETEK biznesmena Siergieja Kurczenki.
Ukraińskie gazociągi wymagają sporych nakładów na modernizację (wg różnych ocen 4–8 mld dol.). Gazprom nieraz deklarował, że może w niej pomóc, ale pod warunkiem uzyskania kontroli nad gazociągami. Teraz jest tego bliski.
22,2 tys. km długości mają magistrale gazowe Ukrainy
Aby ustalenia z Krymu zaczęły obowiązywać, potrzeba zmiany ukraińskiego prawa. Obecnie zakazuje ono nie tylko sprzedaży gazociągów, ale i ich wydzierżawienia lub oddania w zarząd inny niż państwowego Naftogazu. W końcu kwietnia ukraiński rząd wniósł do parlamentu projekt zmian w ustawie o transporcie rurociągowym.