Na Mazurach chcą wiatraków

Mieszkańcy i samorządowcy są przychylni wiatrakom na Warmii i Mazurach

Publikacja: 24.07.2013 18:40

Na Mazurach chcą wiatraków

Foto: Bloomberg

Z badań przeprowadzonych przez TNS Polska wynika, że energetyka wiatrowa cieszy się ogólną aprobatą mieszkańców Warmii i Mazur. Zdecydowana większość respondentów (87 proc.) jest zdania, że elektrownie wiatrowe są dobrym źródłem energii, a 75 proc. wyraża zgodę na to by na terenie ich gminy powstała farma wiatrowa. Celem badania zrealizowanego w czerwcu br. dla Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW) było uzyskanie informacji na temat stosunku mieszkańców województwa warmińsko-mazurskiego do energetyki wiatrowej.

Mieszkańcy województwa warmińsko-mazurskiego widzą potencjał, jaki dla ich regionu może przynieść inwestycja w energetykę wiatrową. Najczęściej wskazywanymi przez respondentów zaletami są: korzyści dla środowiska (65 proc.), wzrost dochodów gmin z podatków płaconych przez inwestora (51 proc.), zmniejszenie bezrobocia w województwie i zamówienia dla lokalnych przedsiębiorców (46 proc.) oraz rozwój technologiczny (42 proc.). W korzyści wynikające z inwestycji w farmy wiatrowe nie wierzy tylko 14 proc. respondentów. Z badań wynika, że mieszkańcy gmin z farmami wiatrowymi, w porównaniu do ogółu mieszkańców, dostrzegają zdecydowanie więcej plusów związanych z budową elektrowni wiatrowych.

Wiele samorządów – szczególnie tych spoza głównych szlaków turystycznych – widzi w budowie farm nie tyko korzyści finansowe, ale także szansę poprawy często fatalnej jakości dróg lokalnych i sieci energetycznej. Dla rolników i właścicieli gruntów wiatraki to z kolei dodatkowe źródło przychodu.

- Biedniejsze gminy mogą dzięki przychodom z dużych farm wiatrowych rozwijać swój potencjał turystyczny. Dobrze planowana na poziomie gminy energetyka wiatrowa w regionie nie tylko nie przeszkadza, ale wręcz poprawia turystyczne walory gminy. Takie współistnienie jest możliwe i świadczy o tym chociażby zachodniopomorska gmina Wolin, w której od wielu lat istnieją wiatraki, a turystyka prężnie się rozwija - podkreśla Wojciech Cetnarski, prezes PSEW.

Zdaniem większości mieszkańców, zarówno z gmin z elektrowniami, jak i bez, dwoma głównymi źródłami energii, w które powinno się inwestować są wiatr i słońce. Te źródła wskazało odpowiednio 59 proc. i 56 proc. badanych. Co ciekawe, atom (6 proc.) i węgiel (7 proc.) były wskazywane najrzadziej spośród możliwych odpowiedzi.

Badania opinii społecznej zainicjowane przez Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW), to odpowiedź na plany urzędu marszałkowskiego, który przygotowuje dokument: „Delimitacja obszarów potencjalnej lokalizacji dużej energetyki wiatrowej na terenie województwa warmińsko-mazurskiego". Ten dokument może  całkowicie zablokować rozwój energetyki wiatrowej w regionie. Dla wielu gmin to prawdziwa katastrofa, bo przychody z energetyki wiatrowej są ważną pozycją w planowanych budżetach.

Energetyka
Rosnące ceny energii zostaną przerzucone na spółki energetyczne? Jest zapowiedź
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Więcej gazu w transformacji
Energetyka
Pierwszy na świecie podatek od emisji CO2 w rolnictwie zatwierdzony. Ile wyniesie?
Energetyka
Trump wskazał kandydata na nowego sekretarza ds. energii. To zwolennik ropy i gazu
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Energetyka
Bez OZE ani rusz