Według informacji „Rz" przeciągające się prace nad koncepcją zwiększenia rentowności inwestycji w dwa nowe bloki węglowe w Elektrowni Opole są coraz bliższe zakończenia. Wartość projektu to 11,6 mld zł. Znalezienie finansowania było dotychczas główną przeszkodą w jego realizacji.
Według naszych źródeł zbliżonych do inwestycji rozważane jest z jednej strony wsparcie inwestycji środkami Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, a z drugiej – podpisanie kontraktu bilansującego, przewidującego odbiór części energii elektrycznej z Opola. Wartość umowy z operatorem systemu przesyłowego (państwowa spółka PSE) mogłaby wynieść od 700 mln zł do 1 mld zł.
W kwietniu PGE wycofała się z inwestycji w nowe bloki w Opolu, jako przyczynę podając ograniczenie opłacalności z powodu m.in. zmian na rynku energii. Analitycy szacowali, że ze względu na spadek cen prądu na rynku hurtowym projekt w Opolu mógłby być nawet 1 mld zł pod kreską.
W poszukiwaniu pieniędzy
Mimo wątpliwości co do ekonomicznego uzasadnienia inwestycji na początku czerwca premier Donald Tusk ogłosił, że rząd znajdzie środki i sposoby, by nowa elektrownia w Opolu powstała. Jednym z efektów tej deklaracji stało się podpisanie przez PGE listu o współpracy z Kompanią Węglową. W efekcie PGE i KW uzgodniły warunki dostaw węgla kamiennego do przyszłych bloków.
Wsparcie z NFOŚiGW czy poprzez kontrakt na odbiór energii jest o tyle nową koncepcją, że dotychczas oczekiwano pomocy głównie ze strony Polskich Inwestycji Rozwojowych i Banku Gospodarstwa Krajowego. Szefowie obu instytucji publicznie deklarowali, że inwestycja w Opolu spełnia warunki, by uzyskać ich wsparcie. BGK współpracę z PGE już de facto nawiązał – objął połowę ostatniej emisji 5-letnich obligacji PGE. Cała emisja była warta 1 mld zł.