Rozmowy w tej sprawie prowadzą z rządem w Bagdadzie m.in. Exxon, Shell i BP, przynał agencji Dow Jones Newswires iracki minister ropy Abdul Mahdy al-Ameedi. Wcześniej rosyjski Łukoil i włoski Eni ogłosiły, że redukują plany wydobywcze na ten rok.

BP chce zmniejszyć wydobycie ze złoża Rumaila z zaplanowanych 2,85 mln baryłek na dobę do 2,1 mln. Shell ze swoim partnerem - malezyjskim koncernem Petronas pracuje na złożu Majnoon, zmniejszy pompowanie z 1,8 mln baryłek/doba do 1,2 mln. Exxon na największym złożu Iraku - Zachodnia Kurna chciał w tym roku wydobywać 2,82 mln baryłek/doba; teraz redukuje produkcję do 1,8 mln.

Zmiany w planach koncernów spowodują spadek łącznego wydobycia ropy w Iraku. Do 2017 r rząd planował osiągnięcia 9 mln baryłek na dobę; teraz prognoza jest o 3 mln baryłek niższa.

- Nie mamy infrastruktury do produkcji, eksportu i magazynowania 12 mln baryłek dziennie. Do tego są też czynnymi rynkowe - będzie trudno znaleźć kupców na tyle ropy - przyznał minister Ameedi.