Rosną obroty na giełdzie gazu TGE

Spodziewamy się w kolejnych miesiącach systematycznego zwiększenia liczby transakcji, uczestników rynku oraz obrotów – mówi Ireneusz Łazor, prezes Towarowej Giełdy Energii.

Publikacja: 06.08.2014 20:17

Ireneusz Łazor, prezes Towarowej Giełdy Energii

Ireneusz Łazor, prezes Towarowej Giełdy Energii

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Rz: Pod koniec lipca na giełdzie gazu prowadzonej przez TGE wprowadzono do obrotu nowe instrumenty. Były to tygodniowe kontrakty terminowe, kontrakty weekendowe i instrumenty godzinowe. Jak udał się ich debiut?

Poszerzenie możliwości handlu gazem na giełdzie to efekt współpracy z uczestnikami rynku. Powołaliśmy przy zarządzie giełdy Komitet ds. rynku gazu, w skład którego wchodzą nasi uczestnicy – członkowie TGE. Odbyliśmy też szereg spotkań i konsultacji z rynkiem. Nowe instrumenty na parkiecie gazu są odpowiedzią na oczekiwania firm handlujących paliwem. Od momentu uruchomienia Rynku Dnia Bieżącego oraz instrumentów weekendowych i tygodniowych pod koniec lipca obserwujemy zainteresowanie tymi produktami. Obecnie oferta TGE jest kompleksowa i pozwala elastycznie planować zakupy i sprzedaż gazu zainteresowanym podmiotom. Niewątpliwie taki wachlarz instrumentów będzie czynnikiem aktywizującym rynek. Myślę, że obrót na nowych instrumentach nabierze dynamiki w ciągu kwartału – uczestnicy też potrzebują czasu, żeby nauczyć się korzystać z tych produktów. Warto podkreślić, że w ostatnim czasie zwiększa się liczba członków TGE – obecnie łącznie na naszym rynku działa 36 firm, z czego 14 to bezpośredni członkowie, pozostałe 22 podmioty korzystają z pośrednictwa domów maklerskich.

Giełda gazu na TGE została uruchomiona pod koniec grudnia 2012 r. Jak Pan ocenia już prawie dwuletnią historię jej funkcjonowania?

Start giełdowego handlu gazem był pierwszym z kilku etapów na drodze do pełnej liberalizacji tego rynku. Kolejny ważny krok to wejście w życie we wrześniu 2013 r. tzw. obligo giełdowego. W tym czasie prowadziliśmy intensywne działania edukacyjne i aktywizujące rynek. Jestem pod wrażeniem zaangażowania podmiotów, które budują swoją strategię biznesową w oparciu o handel gazem. Warto podkreślić, że w wyniku naszej współpracy z operatorem gazociągów Gaz-Systemem, PGNiG oraz wszystkimi zainteresowanymi spółkami udało się stworzyć w krótkim czasie kompleksową ofertę instrumentów dostępnych na TGE, które jestem przekonany, będą się cieszyć zainteresowaniem uczestników rynku. Niezbędne jest jednak stworzenie mechanizmów pozwalających na uczestnictwo w rynku po stronie kupujących – problem kontraktów długoterminowych oraz rozbudowa infrastruktury gazowej - nowe gazociągi, interkonektory i terminal LNG.

Lipiec pod względem obrotów zrealizowanych na giełdzie gazu był rekordowy. Czy w kolejnych miesiącach nadal będą one rosły?

Spodziewamy się w kolejnych miesiącach systematycznego zwiększenia liczby transakcji, uczestników rynku oraz obrotów. Ma na to wpływ rozpoczęcie działalności przez PGNiG Obrót Detaliczny. Klienci uzyskali również możliwość zmiany sprzedawcy, a w konsekwencji tego spółki obrotu będą zaopatrywały się w paliwo na giełdzie. Dodatkowo przed nami pory roku, w których zużycie gazu rośnie – sezonowość będzie również jednym z czynników mających wpływ na wielkość handlu. Trzeba pamiętać, że jesteśmy dopiero na początku drogi – bez zniesienia istniejących ograniczeń trudno będzie mówić o dynamicznym rozwoju tego rynku.

Jakie są dziś kluczowe bariery rozwoju giełdy gazu?

Przede wszystkim to uwolnienie cen z regulacji, wdrożenie decyzji UOKiK w sprawie umów z odbiorcami oraz zmiana lub zniesienie rozporządzenia w sprawie dywersyfikacji dostaw. Do istotnych czynników, którymi trzeba się zająć należą również możliwości magazynowania. Rynek gazu jest rynkiem infrastrukturalnym – więc najważniejsze obszary do rozwoju zależne od nas to rozbudowa krajowej infrastruktury gazowej. Inwestycje te są realizowane przez Gaz-System i Polskie LNG. W przypadku połączeń międzysystemowych realizacja planowanych inwestycji zależy również od sąsiadujących z nami operatorów systemów przesyłowych. Jesteśmy teraz w bardzo kluczowym momencie jeśli chodzi o rynek gazu nie tylko w Polsce, ale i całej Europie. Dzięki temu, że Polska wyszła z inicjatywą uporządkowania zasad zakupów gazu, mamy szansę mieć wpływ na kształt tego rynku w przyszłości, a tym samym na zapewnienie sobie bezpieczeństwa energetycznego. Naszym celem jest przede wszystkim budowanie płynnego i transparentnego rynku gazu, który będzie mógł funkcjonować także poza Polską. Ten temat wpisuje się dziś bowiem w budowę bezpieczeństwa energetycznego w Europie i stworzenie europejskiego obliga giełdowego, dzięki któremu to paliwo mogłoby być wprowadzane na rynki wspólnoty poprzez lokalne giełdy towarowe.

Rz: Pod koniec lipca na giełdzie gazu prowadzonej przez TGE wprowadzono do obrotu nowe instrumenty. Były to tygodniowe kontrakty terminowe, kontrakty weekendowe i instrumenty godzinowe. Jak udał się ich debiut?

Poszerzenie możliwości handlu gazem na giełdzie to efekt współpracy z uczestnikami rynku. Powołaliśmy przy zarządzie giełdy Komitet ds. rynku gazu, w skład którego wchodzą nasi uczestnicy – członkowie TGE. Odbyliśmy też szereg spotkań i konsultacji z rynkiem. Nowe instrumenty na parkiecie gazu są odpowiedzią na oczekiwania firm handlujących paliwem. Od momentu uruchomienia Rynku Dnia Bieżącego oraz instrumentów weekendowych i tygodniowych pod koniec lipca obserwujemy zainteresowanie tymi produktami. Obecnie oferta TGE jest kompleksowa i pozwala elastycznie planować zakupy i sprzedaż gazu zainteresowanym podmiotom. Niewątpliwie taki wachlarz instrumentów będzie czynnikiem aktywizującym rynek. Myślę, że obrót na nowych instrumentach nabierze dynamiki w ciągu kwartału – uczestnicy też potrzebują czasu, żeby nauczyć się korzystać z tych produktów. Warto podkreślić, że w ostatnim czasie zwiększa się liczba członków TGE – obecnie łącznie na naszym rynku działa 36 firm, z czego 14 to bezpośredni członkowie, pozostałe 22 podmioty korzystają z pośrednictwa domów maklerskich.

Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie