Rosnieft poinformował w komunikacie, że rozpoczął prace poszukiwawcze wspólnie z norweskim koncernem na terenie Morza Barentsa, w obrębie norweskiego sektora.
Norwegia dołączyła do unijnych sankcji przeciwko Moskwie. Szef Rosnieftu, Igor Sieczin jest na liście osób objętych sankcjami, co ma wpływ na ograniczenie dostępu do międzynarodowych kredytów dla rosyjskiego koncernu. W związku z tym w zeszłym tygodniu Kreml postanowił wyasygnować 25,2 mld euro dla specjalna pożyczkę dla Rosnieftu.
Także brytyjski koncern BP, który ma 20 proc. udziałów w Rosniefcie, zapowiedział, że nie ma zamiaru zrywać z nim współpracy. Z kolei amerykański ExxonMobil nie zrezygnuje ze wspólnego poszukiwania ropy na północnym wybrzeżu Syberii.
Tymczasem jednym z elementów międzynarodowych sankcji jest właśnie ograniczenie dostępu rosyjskich firm do technologii pozwalającej na poszukiwania ropy na dnie morskim, w Arktyce oraz poszukiwanie i wydobycie ropy naftowej z łupków bitumicznych.