Independent: tania ropa niweczy nadzieje na "zieloną rewolucję"

Spadek cen ropy w ostatnim półroczu to zła wiadomość dla tych, którzy mieli nadzieję na szersze wykorzystanie odnawialnych źródeł energii, ponieważ rozwijanie ich staje się niekonkurencyjne, co źle wróży ochronie środowiska - pisze w sobotę "The Independent".

Aktualizacja: 13.12.2014 20:20 Publikacja: 13.12.2014 19:31

Independent: tania ropa niweczy nadzieje na "zieloną rewolucję"

Foto: Bloomberg

PAP

"Subsydia dla produkcji energii ze źródeł odnawialnych uzasadniano długofalowymi korzyściami dla gospodarki. Argument opierano na założeniu, że surowce kopalne będą drożeć, a energia ze źródeł odnawialnych, choć droga, będzie z czasem tanieć. Teraz nie jest to pewne" – powiedział brytyjskiej gazecie analityk z Liberum Capital Peter Atherton.

"Wygląda na to, że rosnąca różnica cenowa między energią zieloną a kopalną oznacza, że pierwsza z nich wymagać będzie wyższych subsydiów, a tym samym gospodarstwa domowe korzystające z niej muszą liczyć się ze wzrostem cen" – pisze dziennik, cytując Anne Robinson z portalu uSwitch zajmującego się wyszukiwaniem najlepszych ofert dla konsumentów przez porównywanie cen analogicznych usług.

"Argument dotyczący ochrony środowiska jest postrzegany przez wiele osób jako niewystarczający dla uzasadnienia wysokich nakładów na inwestycje w zieloną energię" – zaznacza "The Independent".

Od czerwca br. baryłka ropy naftowej Brent staniała o 44 proc. i spadła poniżej 60 dol. Po raz ostatni była równie tania w 2009 roku, a według niektórych prognoz presja na redukcję cen surowca utrzyma się przez najbliższe dwa lata.

Jak pisze brytyjski dziennik, ma to konsekwencje nie tylko dla konsumentów, kierowców, ale też dla sektora energetycznego, polityki i klimatu, ponieważ tania ropa uderza m.in. w zależną od eksploatacji złóż ropy i gazu z Morza Północnego gospodarkę Szkocji, a tym samym osłabia argumenty ekonomiczne za jej niepodległością. Jest za to dobrą wiadomością dla stojącego w obliczu wyborów brytyjskiego premiera Davida Camerona, ponieważ niższe rachunki płacone przez wyborców za podstawowe usługi i transport, zwiększają ich siłę nabywczą.

"The Independent" ocenia, że innym skutkiem taniej ropy będzie to, że osiągnięcie rządowych wskaźników redukcji emisji CO2 będzie trudniejsze.

"Subsydia dla produkcji energii ze źródeł odnawialnych uzasadniano długofalowymi korzyściami dla gospodarki. Argument opierano na założeniu, że surowce kopalne będą drożeć, a energia ze źródeł odnawialnych, choć droga, będzie z czasem tanieć. Teraz nie jest to pewne" – powiedział brytyjskiej gazecie analityk z Liberum Capital Peter Atherton.

"Wygląda na to, że rosnąca różnica cenowa między energią zieloną a kopalną oznacza, że pierwsza z nich wymagać będzie wyższych subsydiów, a tym samym gospodarstwa domowe korzystające z niej muszą liczyć się ze wzrostem cen" – pisze dziennik, cytując Anne Robinson z portalu uSwitch zajmującego się wyszukiwaniem najlepszych ofert dla konsumentów przez porównywanie cen analogicznych usług.

Energetyka
Rosnące ceny energii zostaną przerzucone na spółki energetyczne? Jest zapowiedź
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Więcej gazu w transformacji
Energetyka
Pierwszy na świecie podatek od emisji CO2 w rolnictwie zatwierdzony. Ile wyniesie?
Energetyka
Trump wskazał kandydata na nowego sekretarza ds. energii. To zwolennik ropy i gazu
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Energetyka
Bez OZE ani rusz