Czy wiesz, że w 2010 r. – jak wyliczył branżowy portal motoryzacyjny Wards Auto – liczba samochodów na świecie przekroczyła miliard i sięgnęła 1,015 mld? 3,6-procentowy wzrost liczby zarejestrowanych aut w tamtym roku – przybyło ich 35,6 mln – okazał się drugim co do wielkości skokiem w historii motoryzacji.
Przez dziesiątki lat wynalazki poszerzyły zasięg uprzemysłowienia, zapoczątkowały mechanizację handlowych i publicznych środków transportu morskiego i lądowego oraz przyczyniły się do powstania najbardziej energochłonnego zjawiska naszych czasów – samochodu jako powszechnego środka lokomocji. W scenariuszu rozwoju zakładającym utrzymanie obecnego modelu komunikacji „Energy Bulletin" przewiduje, że do 2050 r. liczba aut sięgnie 2 mld.
Co to oznacza
Udział motoryzacji w ogólnym bilansie zanieczyszczania naturalnego środowiska jest znaczny i w niektórych gęsto zaludnionych i uprzemysłowionych rejonach dochodzi do 40–60 proc. Na obszarze Unii Europejskiej auta odpowiadają za 65 proc. zanieczyszczeń emitowanych.
W przeliczeniu na jeden przejechany kilometr samochód osobowy emituje średnio 160 gramów dwutlenku węgla, a terenowy nawet 0,5 kilograma. To bardzo dużo, a przecież liczby te dotyczą jedynie bezpośredniego spalania paliwa przez pojazd. Należy doliczyć kolejne 20 proc. zużywanej energii (i emitowanego CO2), biorąc pod uwagę cały proces pozyskiwania paliwa: wydobycie ropy, przewiezienie do rafinerii, przetworzenie i dostarczenie na stację.
15 km do pracy – w tę i z powrotem – przejechane przeciętnym osobowym autem to ilość wyemitowanego dwutlenku węgla, którą drzewo sporych rozmiarów będzie usuwać przez cały rok. 20 000 km przejeżdżanych rocznie to wyrzucone do atmosfery 3 tony CO2, a w przypadku jazdy samochodem terenowym nawet 10 ton.