W specjalnym komunikacie Naftogaz podał w czwartek, że w wyniku aneksji półwyspu przez Rosję w marcu 2014 r. poniósł ogromne straty tak z tytułu utraty dostępu do miejsc wydobycia ropy i gazu z dna Morza Czarnego, jak i nacjonalizacji przez prorosyjskie władze Krymu spółki Czernomornieftiegaz.
Naftogaz Ukrainy wynajął międzynarodową kancelarię prawniczą do walki przed zagranicznymi sądami. W listopadzie takie działania polecił spółce właściciel, czyli Skarb Państwa. Premier Arsenij Jaceniuk domagał się też od Gazpromu 1 mld dol. rekompensaty za przejęcie krymskiego Czernomornieftiegaz. Gazprom wyparł się przejęcia spółki. Jej zajęcie potwierdziły natomiast prorosyjskie władze Krymu.