Reklama
Rozwiń

Gaz na Ukrainę po staremu

Eksport rosyjskiego gazu na Ukrainę będzie się w 2016 r odbywał, jakby wolna strefa między krajami wciąż istniała. To decyzja prezydenta Rosji. Jednak Kijów chce niższej ceny.

Aktualizacja: 30.12.2015 18:36 Publikacja: 30.12.2015 17:56

Gaz na Ukrainę po staremu

Foto: Bloomberg

Od 1 stycznia 2016 przestaje istnieć funkcjonująca od jesieni 2011 r strefa wolnego handlu między Rosją a Ukrainą. Jej zniesienie Rosjanie tłumaczyli ochroną swojego rynku, w sytuacji gdy ich sąsiad podpisał umowę stowarzyszeniową w Unią i będzie z nią swobodnie handlować. Od tej reguły jest jednak wyjątek

Władimir Putin podpisał dekret przywracający do życia punkt umowy pozwalający na bezcłowy zakup rosyjskiego gazu przez Ukraińców. Mogą go kupować tak jak dotąd. Jednak jak zauważa rosyjska gazeta RBK, strona ukraińska w ogóle nie chce rosyjskiego gazu, po oferowanej przez Gazprom cenie (225 dol/1000 m3). Kijów chce płacić mniej niż 200 dol.. Ostatnie zakupy gazu zrobił w Rosji 25 listopada (po 227,4 dol.). Potem kupował już tylko na zachodzie. Według Ukrtransgaz - ukraińskiego operatora gazowego, import gazu spoza Rosji wzrósł w 2015 r dwukrotnie - z 5,1 mld m3 w 2014 do 10,2 mld m3. W tym czasie zakupy z Rosji spadły ponad dwa razy - z 14,1 mld m3 w 2014 r do 6,4 mld m3.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Energetyka
Strategie spółek pozwolą zarobić, ale nie wszędzie
Energetyka
Rząd znów szuka prezesa URE. Jest cicha faworytka
Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Energetyka
Bezpieczeństwo energetyczne w dobie transformacji. Debata na EKG