– Już dziś nafciarze nie mają żadnych pieniędzy. Wszystko, co zarobią, wydają na inwestycje na utrzymanie produkcji. Jeżeli przestaniemy je wydawać, to ogromna liczba tzw. monomiast (gdzie koncern jest jedynym pracodawcą – red.) upadnie. Szczególnie te związane z metalurgią, przemysłem lekkim, produkcją i układaniem rurociągów czy przemysłem maszynowym. Dziś niczego nie oszczędzamy, bilanse mamy przejrzyste – ostrzegł Wagit Alekpierow, prezes i główny akcjonariusz Łukoilu (22,94 proc. akcji), największego prywatnego koncernu paliwowego Rosji, w wywiadzie dla gazety RBK podczas forum w Davos.