Ropa zalała port w Rotterdamie

Pół setki tankowców stoi w kolejce do największego naftowego hubu Europy. Takiej sytuacji nie było od siedmiu lat.

Liczba tankowców w rotterdamskim porcie jest dwa razy większa od dopuszczalnej normy. Statki czekają na rozładowanie przywiezionej ropy. A poziom zapełnienia magazynów terminalu naftowego osiągnął maksimum już w połowie lutego (51,3 mln baryłek).

– Przez nadpodaż ropy nasze zbiorniki magazynowe są zalane pod korek. Wszyscy przedkładają magazynowanie ropy nad zmniejszenie pompowania. To jest oznaka niedźwiedziego rynku – przyznaje Gerry Zambo, handlarz naftowy monachijskiego Bayerische Landesbank w rozmowie z agencją Bloomberg.