Doradca Donalda Trumpa ds polityki zagranicznej Carter Paige w wywiadzie agencji Bloomberg wini sankcje wprowadzone wobec Rosji przez Biały Dom w swoich stratach finansowych: zerwaniu liczny transakcji z rosyjskimi inwestorami, obniżeniu wartości posiadanych akcji Gazpromu.
Carter Paige pojawił się w Rosji na początku lat 2000. Pracował w moskiewskim oddziale banku Merrill Lynch i wtedy nawiązał kontakty z Gazpromem. Konsultować miał wiele zagranicznych transakcji Rosjan, w tym dotyczących zakupu pakietu kontrolnego w projekcie wydobycia gazu Sachalin-2. Pomagał w przyciąganiu zagranicznych inwestorów i organizacji tradycyjnych Dni Inwestora w Londynie i Nowym Jorku.
Po powrocie z Rosji do USA w 2007 r Paige założył własną firmę Global Energy Capital. Próbował zebrać 1 mld dol. na kupno gazowych aktywów w Turkmenistanie, ale przeszkodził tego światowy kryzys. Potem prowadził usługi lobbingowe i konsultingowe dla zagranicznych inwestorów w Rosji. W Niektórych partnerem był Siergiej Jacenko były wysoki menadżer Gazpromu. Razem mieli m.in. pomagać inwestorowi lokować pieniądze w branżę naftową w irackim Kurdystanie. A także konsultować chińskiego inwestora, który chciał kupić aktywa naftowe we Wschodniej Syberii. Chińczyk z transakcji się wycofał.
Jeszcze jeden projekt dotyczył rozwoju w Rosji wspólnie z Gazpromem transportu drogowego bazującego na LNG. Jednak tu zaawansowane rozmowy przerwały sankcje.