Rosyjski koncern naftowy Rosnieft ma spore szanse na to, by przejąć mającą siedzibę w teksańskim Houston firmę Citgo. Powodem nie jest jednak próba wrogiego przejęcia, czy chęć inwestycji rosyjskiej firmy w USA, tylko problemy Wenezueli. Citgo należy bowiem do wenezuelskiego państwowego koncernu naftowego PDSVA, a ten pożyczył w grudniu 2016 roku 1,5 mld dolarów od Rosnieftu, jako zabezpieczenie ustanawiając 49,9 proc. akcji Citgo. Parę miesięcy wcześniej 50,1 proc. akcji Citgo było zabezpieczeniem obligacji PDSVA. Ponieważ wenezuelski koncern ma poważne problemy finansowe istnieje realne zagrożenie, że 49,9 proc. Citgo trafi w ręce Rosnieftu. Do przejęcia pełnej kontroli wystarczy wtedy rosyjskiej firmie wykupienie niedużej ilości obligacji PDSVA zabezpieczonych pozostałymi udziałami Citgo.