Amerykańska Administracja Informacji Energetycznej (EIA) ogłosiła prognozę energetyczną dla USA na 2017 i 2018 r. Produkcja ropy, które w 2016 r sięgnęła 8,9 mln baryłek dziennie (bd), w tym wzrośnie do 9,3 mln bd a w przyszłym do 10 mln bd.
To głównie zasługa wzrostu produkcji z pokładów łupków bitumicznych. Jak szacuje Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) w czerwcu produkcja ropy z łupków bitumicznych w USA zwiększy się o 122 tys. baryłek na dobę (bd) osiągając 5,401 mln bd.
Amerykanie są zdania, że średnia cena ropy europejskiej marki Brent wyniesie w tym roku 53 dol./baryłka a w przyszłym wzrośnie do 57 dol.. Marka amerykańska West Texas Intermediate (WTI) będzie o 2 dolary tańsza.
Na rynku amerykańskiego gazu także prognozowany jest wzrost produkcji dzięki powrotowi do gazu łupkowego. Od siedmiu lat USA są światowym liderem w produkcji gazu. „Nowe możliwości eksportu gazu ziemnego i rosnące zużycie na rynku krajowym przyczynią się do wzrostu średniej ceny gazu w terminalu eksportowym Henry Hub" - piszę eksperci EIA.
Także na rynku energii odnawialnej prognozują wzrosty. W wypadku wiatraków nastąpi wzrost produkcji z obecnych 81 GW do 102 GW w przyszłym roku. Elektrownie słoneczne zwiększą produkcję z 21 GW do 32 GW (o 48 proc.). Jednak w wypadku tego źródła, wciąż jest to niewykorzystany ogromny potencjał. Udział słońca w produkcji prądu w USA to tylko niewiele ponad 1 proc.