Gość prognozował, że jeżeli sytuacja się nie zmieni, to prawdopodobnie ceny paliw nie będą rosły, a nawet są tendencje spadkowe. - Jednak nie można przewidzieć, co się stanie na rynku światowym w przeciągu kolejnego tygodnia – mówił.
Odrzywołek przyznał, że Shell w czasie wakacji notuje wzrost podróży i klientów indywidualnych. - W specyficznych lokalizacjach widać wzrosty obrotu. Jednak sierpień jest też okresem kiedy transport międzynarodowy spada – mówił.
- Najmniejszy ruch na stacjach benzynowych widać na początku roku w pierwszym tygodniu stycznia i od połowy grudnia, kiedy zamiera ruch związany ze świętami – dodał.
Odrzywołek zaznaczył, że rozwój gospodarczy i wzrost zamożności klientów przekłada się na ilość sprzedawanych samochodów. - Zeszły rok był jednym z lepszych. Rośnie też średni koszt pojazdu. Przekłada się to na wzrosty sprzedaży paliw szlachetnych – stwierdził.