Aktualizacja: 30.05.2017 20:18 Publikacja: 30.05.2017 20:18
2 zdjęcia
ZobaczFoto: Fotorzepa/Bartłomiej Jankowski
URE zastrzega, że za wcześnie na podawanie terminów, ze względu na możliwość nowelizacji ustawy o OZE. Na razie ogłoszono terminy pierwszych aukcji: odbędą się 29 i 30 czerwca, odpowiednio dla nowych źródeł do 1 MW (szczególnie fotowoltaiki, wiatraków i części hydroelektrowni), i istniejących ekosiłowni (głównie wodnych) do 1 MW o małej emisyjności i dużej sprawności
Oba postępowania mają trwać po 14 godzin, od 6 rano. Prezes URE wziął zatem pod uwagę postulaty branży, by aukcje dla poszczególnych koszyków nie nałożyły się na siebie i by wydłużyć czas ich trwania. To ważne ze względu na problemy w grudniu, kiedy wielu zainteresowanych nie zarejestrowało ofert ze względu na brak dostępu do platformy aukcyjnej. Na aukcji 29 czerwca można się spodziewać dużej reprezentacji fotowoltaiki w całym koszyku, gdzie do wygrania jest wsparcie w ramach całego wolumenu przeznaczonego na ten rok. To właśnie ta branża dążyła do dogrywki po grudniu przed nowelizacją ustawy zawierającej wadliwe przepisy o pomocy publicznej. W przypadku nowych elektrowni słonecznych ryzyko prawne jest jednak ograniczone, bo większość nie musi odliczać dotacji (większość konkursów wojewódzkich na dotacje rozstrzygnie się dopiero w II półroczu).
Skumulowane nakłady inwestycyjne Grupy Orlen z uwzględnieniem inwestycji kapitałowych w latach 2025-2035 mogą wynieść od 350 do 380 mld zł - czytamy w ogłoszonej właśnie nowej strategii Orlenu.
Stabilne dostawy energii po konkurencyjnych cenach są kluczowe dla przemysłu i bezpieczeństwa energetycznego kraju. Transformacja energetyczna musi być prowadzona w sposób bezpieczny dla systemu energetycznego – podkreślają eksperci BCG.
– Spółki energetyczne muszą się podzielić odpowiedzialnością za ceny energii – powiedział podczas Konwencji Koalicji Obywatelskiej w Gliwicach Rafał Trzaskowski, kandydat KO w wyborach prezydenckich.
PGE Polska Grupa Energetyczna oddała w Gryfinie w woj. zachodniopomorskim do eksploatacji największą elektrownię gazową w Polsce i jedną z najnowocześniejszych w Europie o mocy 1366 MW brutto. Największa firma energetyczna w kraju stawia na błękitne paliwo jako na przejściowe i konieczne w drodze do neutralności klimatycznej.
W poniedziałek Dania zatwierdziła nowy podatek związany z ochroną klimatu. Po etapie wielomiesięcznych negocjacji i umowie podpisanej w czerwcu 2024 roku, duński parlament przyjął pierwszy na świecie podatek od emisji CO2 w rolnictwie.
Odpady i ich termiczne wykorzystanie mogą uzupełnić produkcję ciepła i energii w polskich miastach, ale nie są one alternatywą dla zastąpienia paliw stałych w produkcji.
Systemy elektroenergetyczne Estonii, Litwy i Łotwy pomyślnie zsynchronizowane z systemem Europy kontynentalnej. Kończy to symbolicznie zależność tych krajów od systemów energetycznych Rosji i Białorusi.
Ørsted obniży wydatki inwestycyjne o około 25 proc. do końca 2030 r. Wyniosą one od 28 do 30,6 mld euro. Przełoży się to na wolniejszy wzrost portfela OZE. Spółka chce skoncentrować się na regionach z największym potencjałem. Wcześniej również Equinor zrewidował w dół swoje cele w zakresie OZE.
Zbyt mała liczba projektów morskich farm wiatrowych, tzw. drugiej fazy, które mogą powstać po 2030 r., może utrudnić realizację aukcji offshore. Dlatego rząd proponuje więcej projektów. Chce też lepszej współpracy z wojskiem na Bałtyku.
Na głównych, światowych rynkach węgla w styczniu notowano spadki cen węgla – wynika z opracowania Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP). Polski węgiel jest najtańszy od lipca 2022 r.
Synchronizacja z systemem energetycznym Europy kontynentalnej oznacza nie tylko technologiczną modernizację sieci państw bałtyckich. To także krok ku bezpieczniejszej, stabilnej i suwerennej przyszłości energetycznej całej Europy.
Liczba zwolnień grupowych w Polsce rośnie, rosyjski gaz znów płynie do Europy, a norweski Equinor tnie inwestycje w odnawialne źródła energii. Tymczasem polskie MŚP wciąż zbyt rzadko sięgają po sztuczną inteligencję, co może ograniczać ich konkurencyjność.
Kraje bałtyckie od najbliższego weekendu kończą z zależnością do sieci elektroenergetycznych Rosji i są połączone już tylko z krajami UE, a więc Finlandią, Szwecją i Polską. To właśnie lądowe połączenie z resztą UE przez Polskę jest kluczowe dla procesu synchronizacji sieci, który ma nastąpić 9 lutego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas