- Mamy jeszcze 7 tysięcy ton paliwa lotniczego. To starczy na tydzień pracy. Na dziś nie ma alternatywnych wariantów dostaw paliwa lotniczego. Występujemy o zwiększenie limitu zapasów z 10-dniowych do 1,5 miesięcznych oraz o zwiększenie produkcji paliwa lotniczego przez kazachskie rafinerie - zapowiedział przedstawiciel Air Astana - narodowego przewoźnika Kazachstanu, cytowany przez portal RBK.
Kłopoty kazachskich przewoźników wynikają z faktu, że w tym roku rosyjskie koncerny Rosneft, Gazprom neft, Łukoil i Tatnieft bardzo zmniejszyły dostawy paliwa lotniczego do Kazachstanu a w październiku prawdopodobnie nie dostarczą ani litra. Do tego na planowy remont stanęła największa kazachska rafineria.