Na otwarciu dzisiejszej sesji kurs akcji PKN Orlen wynosił 84,26 zł, co oznaczało jego wzrost o zaledwie 0,2 proc. Zainteresowanie giełdowych inwestorów spółką rosło jednak z każdą minutą. W połowie wtorkowych notowań popyt był już tak duży, że kurs walorów płockiego koncernu sięgał nawet 88,72 zł. To oznaczało zwyżkę aż o 5,5 proc.
Co ważniejsze papiery PKN Orlen stały się dzisiaj motorem zwyżek na GPW, gdyż rosną najmocniej ze wszystkich akcji spółek zaliczanych do indeksu WIG20. Realizowano nimi też największe obroty na rynku. Co spowodowało nagły wzrost popytu, trudno jednoznacznie stwierdzić. Dziś firma nie przekazała na rynek żadnych informacji. Również w jej otoczeniu trudno doszukiwać się wiadomości, które mogłyby mieć wpływ na notowania.
Być może inwestorzy doszli do wniosku, że skala przecen PKN Orlen jest już tak duża, że warto nabyć jego akcje. Walory firmy od chwili osiągniecia historycznego kursu, co miało miejsce w październiku ubiegłego roku, systematycznie traciły na wartości. O ile w szczytowym okresie kosztowały nawet 134,45 zł o tyle pod koniec ubiegłego roku już około 110 zł. Z kolei w ostatnią środę zniżkowały nawet do 83 zł.
Nie można też wykluczyć, że inwestorzy zaczęli dyskontować możliwość wystąpienia ewentualnych synergii operacyjnych i kosztowych, jakie mają wystąpić po połączeniu PKN Orlen z Grupą Lotos. Zdaniem specjalistów duże oszczędności mogą dać zwłaszcza wspólne zakupy surowców oraz wspólna strategia marketingowa.