Jak podaje agencja Interfaks, „czasowe wstrzymanie dostaw związane jest z pracami przy wycieku paliwa z gazociągu - Mozdok-Kazimagomed'. Azerowie nie podają jak długa potrwa przerwa w dostawach.
Gazprom kupuje azerski gaz od 2010 r. Była to decyzja polityczna, bowiem koncern sprzedaje mniej swojego paliwa.W 2012 r Gazpom kupił w Azerbejdzanie 1,6 mld m3 gazu, po cenie rynkowej, a więc mało opłacalnej dla rosyjskiego koncernu. Już w ubiegłym roku Azerowie kilka razy wstrzymywali dostawy z różnych przyczyn.
Azerbejdżan (wraz z Turkmenią) ma dostarczać gaz do europejskiego gazociągu Nabucco omijającego Rosję. Moskwa nie chce dopuścić do tej inwestycji. W czerwcu 2012 r prezydent Azerbejdżanu i premier Turcji podpisali porozumienie o budowie gazociągu (TANAP) którym azerski gaz popłynie do Europy przez terytorium Turcji. Jak Budowa ruszy na przełomie 2013-2014 r czyli w rok po tym jak Gazprom zacznie budowę swojego gazociągu South Stream. Pierwsza nitka ma być gotowa do 2018 r; popłynie nią 16 mld m3 gazu z czego Turcja otrzyma 6 mld m3.
Inwestycję poprowadzą wspólnie turecki Botas (20 proc.) i azerska Państwowa Kompania Naftowa (80 proc.). Koszt to ok. 7 mld dol.. Choć gazociąg będzie mniejszy od inwestycji Gazpromu, może Rosjanom odebrać klientów, bowiem azerski gaz jest dużo tańszy od rosyjskiego.