Dziś plany Gazpromu, by w ciągu ośmiu lat zgazyfikować 85 proc. Rosji, potwierdził wiceprezes Walerij Gołubiew. Dziś jest to 63 proc. w skali kraju, ale w miastach 70 proc., a na wsiach tylko 47 proc.
W tym roku Gazprom wyda na inwestycje gazowe w Rosji 37,7 mln rubli (1,26 mld dol.). W latach 2005-2011 było w w sumie 150 mld rubli (5 mld dol.). W latach 2015-2016 zakończy się gazyfikacja obwodu leningradzkiego. Gaz popłynie tam ze złoża Sztokman na Morzu Barentsa w obwodzie murmańskim oraz z półwyspu Jamał.
Najgorsza sytuacja w zaopatrzeniu obywateli Rosji w gaz ziemny jest tam, gdzie wydobywa się go najwięcej - na Syberii i na Dalekim Wschodzie. Tylko ok. 3 proc. ludności ma dostęp do błękitnego paliwa.
Dobrze nie jest nawet w Moskwie i okolicach stolicy. W otaczających ją wsiach gaz jest w 52 proc. domów. Do końca tego roku planowane jest położenie 514 km sieci gazowych w 404 miejscowościach obwodu moskiewskiego. Mieszka tam 110 tys. ludzi.
W tym roku Gazprom nie zwiększy wydobycia gazu. Będzie on na ubiegłorocznych poziomie 513 mld m