- Ministerstwo energetyki Rosji przekazało stronie ukraińskiej projekt nowej umowy gazowej. Będzie on stanowił podstawę do dalszych negocjacji - głosił w poniedziałek w Kijowie przewodniczący rosyjskiej Dumy Siergiej Naryszkin.
Rozmawiał on z władzami ukraińskimi m.in. o nowych warunkach dostaw. Andriej Klujew szef rady bezpieczeństwa Ukrainy dodał, że strona ukraińska spodziewa się zakończenia negocjacji gazowych „w najbliższym czasie", podała agencja Nowosti.
Według rosyjskich mediów w przekazanych do Kijowa dokumentach jest propozycja udzielenia zniżki w wysokości 10 proc.. Ukraina płaciłaby wtedy 375 dol./1000 m3. Teraz cena za pierwszy kwartał to 416 dol.; w drugim i trzecim na wzrosnąć do 418 dol. a w ostatnim spaść do 413 dol..
Tymczasem jak stwierdził w poniedziałek premier Nikoła Azarow ukraiński przemysł płaci za gaz najwięcej w Europie - 560 dol./1000 m3.
Premier nie dodał, że jest to zasługa samych Ukraińców. Zanim bowiem gaz kupiony przez Naftogaz po 416 dol. dotrze do przedsiębiorstwa, po drodze cenę nabija co najmniej kilku pośredników.