Achmedow - urodzony w Baku przedsiębiorca rosyjski - kontroluje 49 proc. Nordgazu, co daje mu równe z Gazpromem prawo do zarządzania firmą. W pozwie, do którego dotarła gazeta "Wiedomosti", biznesmen oskarża Gazprom o próby zawarcia niekorzystnego dla Nordgaz porozumienia, wykorzystywanie pozycji monopolistycznej i utrudnianie przesyłu gazu wydobytego przez spółkę rurociągami, które kontroluje Gazprom.
Achmedow domaga się, by sąd zobowiązał koncern do przerobu gazowego kondensatu z Nordgaz bez żadnych dodatkowych warunków (Gazprom chciał narzucić, że sam będzie określał, ile kondensatu weźmie do przerobu). Domaga się także odszkodowania za zyski utracone dotąd wskutek blokowania przez Gazprom przesyłu gazu. Kwota roszczeń nie została upubliczniona.
To pierwszy przypadek, gdy przed londyński sąd pozwał Gazprom inny rosyjski koncern. Do tej pory pozwy w międzynarodowych sądach (m.in. Londyn, Sztokholm) składały spółki zagraniczne, m.in. niemieckie E.ON i RWE, włoski Edison (wygrał) oraz polskie PGNiG.