Gazprom Neft wierci na szelfie Kuby w Zatoce Meksykańskiej. Na razie bez powodzenia. W pierwszym wywierconym otworze w dnie morza, ropy nie ma, dowiedział się Biznes-TASS.

Rosjanie, wspólnie z malezyjskim Petronas (ma 70 proc. udziału we wspólnym projekcie), dowiercili się na 4,7 km z powierzchni platformy Catoche 1x. Ani ropy ani gazu w ilościach komercyjnych nie znaleźli. Rosjanie i Malezyjczycy mają razem szukać surowców do 2037 r. (ropa) i 2042 r. (gaz).

Inwestycje w projekt ze strony Gazpromu to 12 mln dol. (2011 r.). Zasoby kubańskiego szelfu zostały wycenione przez amerykańskich geologów na 5 mld baryłek, ale na razie nie udało się do nich dostać.

Oprócz Kuby, Gazprom szuka ropy także w Gwinei Równikowej, Wenezueli, Angoli, Rumunii i na Węgrzech. Na razie najlepiej rokują złoża Wenezueli, która ma największe zasoby ropy na świecie.