Zapowiedział to dziś podczas rozmów z władzami Jakucji prezes Gazpromu. Podał, że tzw. wariant północny gazociągu będzie kosztował nie 440 mld rubli, ale 770 mld rubli (25,1 mld dol.).
Jakucja nie godzi się, by gazociąg przechodził krótszą, a więc tańszą trasą południową. Oznaczałoby to zniszczenia na terenach chronionej tundry oraz straty dla rdzennej ludności, która utrzymuje się z wypasu reniferów, połowów w rzekach oraz myślistwa.
- Zgodziliśmy się na wariant północny przyszłego gazociągu, a kluczowy był tu argument ekologiczny - cytuje Aleksieja Millera agencja Nowosti.
Złoże Czeladinskie w Jakucji, z którego czerpać na gazociąg, zawiera 1,2 bln m
3