Nagroda mało kusząca

Prezydent Rosji wymyślił konkurs na nazwę nowego wielkiego gazociągu. Spośród 140 milionów rodaków prezydencka inicjatywa zainteresowała... 183 osoby

Publikacja: 28.12.2012 09:47

Nagroda mało kusząca

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

Rosjanie mają tyle obowiązków - pracują; jeżdżą na daczę, gdzie całą wiosnę i lato uprawiają roślinność jadalną; jesienią pakują ją w słoje, słoiki, gąsiorki i butelki jako kiszonki, sałatki, konfitury i nalewki.

Wszystko to potem muszą jeść podczas licznych rodzinnych uroczystości, świąt państwowych i cerkiewnych. W międzyczasie muszą oglądać telewizję; czytać gazety lub książki, grzebać w komputerze czy komórce.

Nic dziwnego, że w takim natłoku zajęć 139 milionów i 999 tysięcy oraz jeszcze jakieś 800 osób nie znalazło czasu na prezydenci konkurs. Nie w masach jednak siła we współczesnej Rosji, ale w jakości.

Jak podał w komunikacie Gazprom "183 uczestników konkursu przedstawiło 394 warianty nazwy gazociągu", którym gaz z wielkich złóż Jakucji popłynie przez Chabarowsk do Władywostoku. Jest to gigantyczny projekt za co najmniej 25 mld dol. Dzięki niemu dostęp do gazu zyskają mieszkańcy Syberii i Dalekiego Wschodu, dotąd gotujący kartoszkę na elektrycznych płytkach.

I nieco to już ich wkurza, bo obok domu czy osady stoją wieże wiertnicze i wydobywa się gaz. I dostają go potem Włoch, Niemiec czy Polak, a mieszkaniec Chabarowska czy Ufy, to już nie. Ale teraz to dla nich powstanie "Siła Syberii", bo ta właśnie dźwięczna nazwa wygrała rywalizację. Wymyślił ją między pracami gospodarskimi na swojej daczy mieszkaniec miasta Arzamas leżącego 410 km od Moskwy.

Nazwa bardzo się spodobała Temu, Który Mieszka na Kremlu. Bo mocna i pokazuje prawdziwą siłę krainy, która działa na wyobraźnię pokaźnej części świata - także naszą.

Teraz mieszkaniec Arzamasu może już odebrać nagrodę, którą dla zwycięzcy przygotowała Gazprom. Będzie nią tygodniowa wycieczka dla dwóch osób. I jak Państwo myślą, dokąd wyśle zwycięzcę koncern, który w minionym roku zarobił na czysto najwięcej na świecie, czyli 45 mld dolarów?

Karaiby? Bahama?, Bali?, Tajlandia? Może chociaż Egipt? Nie. Aleksandr Wasiliewicz Artiuchin pojedzie w nagrodę na... Syberię.

Rosjanie mają tyle obowiązków - pracują; jeżdżą na daczę, gdzie całą wiosnę i lato uprawiają roślinność jadalną; jesienią pakują ją w słoje, słoiki, gąsiorki i butelki jako kiszonki, sałatki, konfitury i nalewki.

Wszystko to potem muszą jeść podczas licznych rodzinnych uroczystości, świąt państwowych i cerkiewnych. W międzyczasie muszą oglądać telewizję; czytać gazety lub książki, grzebać w komputerze czy komórce.

Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Energetyka
Bezpieczeństwo energetyczne w dobie transformacji. Debata na EKG
Energetyka
Rząd znalazł sposób, aby odratować Rafako. Są inwestorzy