Chodzi o Beopetrol - państwową firmę sprywatyzowaną w 2003 r. Łukoil zapłacił wtedy za 79,5 proc. akcji - 117 mln euro. Zobowiązał się też zainwestować w rozwój co najmniej 85 mln euro. Dziś rada ds walki z korupcją działająca przy rządzie Serbii doszukała się w tej transakcji znamion korupcyjnych, podał za serbską prasą portal Lenta.

Zdaniem rady skarb państwa poniósł w wyniku sprzedaży straty 100-150 mln euro. Zaniżona miała być cena, a po zakupie Rosjanie brali u firmy kredyty - 105 mln euro w 2004 r i 10 mln euro w 2005 r.

Lukoil Serbia odrzuca oskarżenia, twierdząc, że rada przekręca fakty i to nie serbska firma dawała kredyty Łukoil, ale Rosjanie - Serbom.

Łukoil dotąd uchodził w świecie biznesu za firmę czystą - nie związaną ze skandalami i wpadkami korupcyjnymi.