Po rozmowie z Tuskiem - która dotyczyła polskiej propozycji powołania europejskiej unii energetycznej - Hollande powiedział, że teraz chce "mówić już o polsko-francuskiej propozycji". - Europejska unia energetyczna, to piękny projekt, który pozwoli Unii na osiągnięcie nowego poziomu solidarności, działań na rzecz zatrudnienia, na rzecz wzrostu gospodarczego, ale również (na) niezależność energetyczną - ocenił na wspólnej konferencji prasowej w Paryżu francuski przywódca.
- Chcemy, żeby Europa była bardziej niezależna, bardziej solidarna i bardziej spójna w swojej polityce energetycznej - zadeklarował Hollande. Zastrzegł, że "nie chodzi o poddanie w wątpliwość wyborów, czy decyzji, które każde państwo członkowskie może podjąć, jeśli chodzi o swoją politykę energetyczną, czy jeśli chodzi o źródło energii".
Tusk podkreślił, że jest bardzo szczęśliwy, że może przedstawić z prezydentem Francji "dobry komunikat o pełnej jedności poglądów i wspólnym projekcie francusko-polskim (w sprawie unii energetycznej)".
Rozmowy Tuska w Paryżu, to kontynuacja jego spotkań w stolicach europejskich dotyczących kryzysu na Ukrainie. Premier w środę rozmawiał w Brukseli z przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem; na piątek planowane jest jego spotkanie w Berlinie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
Niezależność energetyczna Unii Europejskiej
- Dla Polski to bardzo ważny moment, aby wspólnie z Francją przedstawiać wspólny projekt unii energetycznej w Europie. Jesteśmy obaj przekonani, że ten projekt może dobrze służyć całej Unii Europejskiej, nie tylko w krytycznych chwilach związanych z kryzysem ukraińskim, ale także w dłuższej, strategicznej perspektywie. Jego celem jest niezależność Unii Europejskiej, jako całości od jednego źródła dostaw energii, a więc realna dywersyfikacja i obniżenie cen energii - powiedział polski premier.