Tłum kandydatów w konkursie na prezesa URE

Jednym z 12 chętnych do pokierowania Urzędem Regulacji Energetyki jest p.o. prezesa Maciej Bando.

Publikacja: 02.05.2014 11:30

Tłum kandydatów w konkursie na prezesa URE

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Wybór prezesa URE powinien się zakończyć w maju – poinformowało nas biuro prasowe Kancelarii Premiera Donalda Tuska. Aplikacje zgłosiło 12 osób.

Spore zainteresowanie to prawdopodobnie efekt wzmocnienia pozycji i niezależności szefa Urzędu. Zapewnia mu ją wprowadzenie kadencyjności. Prezes URE na mocy zmienionego w ub.r. prawa będzie powoływany na pięć lat i nie może pełnić tej funkcji dłużej niż przez dwie kadencje.

– Kadencyjność szefa URE jest niezwykle ważna, by chronić ten urząd przed upolitycznieniem – zaznacza Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki. Duży napływ aplikacji – jego zdaniem – wynika z wiary kandydatów, że konkurs nie został rozstrzygnięty jeszcze przed ogłoszeniem.

Stanowisko prezesa URE Steinhoff porównuje do fotela szefa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Wymaga perfekcyjnej znajomości prawa, ale także branży. Jest z jednej strony inspiracją dla firm z tych sektorów do przeprowadzania inwestycji oraz procesów restrukturyzacyjnych. Z drugiej stoi na straży interesów konsumentów – uważa Steinhoff.

– Prezes URE, wyznaczając taryfy dla firm energetycznych, znajduje się pod ich ciągłą presją. Jest też naciskany przez rząd, któremu z kolei zależy na tym, by ceny energii nie były zbyt wysokie – mówi jeden z ekspertów związanych z branżą, prosząc o zachowanie anonimowości.

– Największe wyzwanie dla nowego szefa urzędu będzie się wiązało z uczestnictwem w procesie budowy wspólnego rynku energii UE. Będzie on też odgrywał szczególną rolę na forum międzynarodowym w związku z ideą stworzenia unii energetycznej – wskazuje jeden z byłych szefów URE.

Wybór prezesa URE powinien się zakończyć w maju – poinformowało nas biuro prasowe Kancelarii Premiera Donalda Tuska. Aplikacje zgłosiło 12 osób.

Spore zainteresowanie to prawdopodobnie efekt wzmocnienia pozycji i niezależności szefa Urzędu. Zapewnia mu ją wprowadzenie kadencyjności. Prezes URE na mocy zmienionego w ub.r. prawa będzie powoływany na pięć lat i nie może pełnić tej funkcji dłużej niż przez dwie kadencje.

Energetyka
Rosnące ceny energii zostaną przerzucone na spółki energetyczne? Jest zapowiedź
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Więcej gazu w transformacji
Energetyka
Pierwszy na świecie podatek od emisji CO2 w rolnictwie zatwierdzony. Ile wyniesie?
Energetyka
Trump wskazał kandydata na nowego sekretarza ds. energii. To zwolennik ropy i gazu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Energetyka
Bez OZE ani rusz