- Kierowcy od kilku tygodni korzystają z coraz niższych cen paliw, co więcej, sami sprzedawcy także zaczynają bardziej rywalizować o klientów. Po raz kolejny stacje benzynowe obniżają poziom zysków ze sprzedaży paliw, aby utrzymać obrót i zatrzymać przy sobie kierowców - poinformował w piątek e-petrol.pl.
Analitycy e-petrol zwrócili uwagę, że od soboty firmy Orlen i Lotos powinny wprowadzić nowe cenniki hurtowe. "W wyniku korekt paliwa mogą minimalnie potanieć, ale akurat ta zmiana nie powinna wpłynąć na cenniki detaliczne stacji paliw" - dodano.
W nadchodzącym tygodniu, w zależności od regionu, benzyna 95 powinna kosztować w granicach 5,30-5,41 zł za litr, a olej napędowy 5,19-5,28 zł za litr. Natomiast cena litra autogazu powinna wynieść 2,57-2,65 zł.
Specjaliści z BM Reflex zauważyli, że diesel jest najtańszy od października 2011 r. "Właściciele stacji w ostatnich tygodniach przyzwyczaili kierowców do tańszego tankowania. Z tygodnia na tydzień taniały benzyny i olej napędowy. W gorszej sytuacji byli posiadacze samochodów z instalacjami gazowymi" - napisano w raporcie.
Eksperci z BM Reflex podkreślili, że gdy spadały ceny benzyny, rosły ceny autogazu. Symboliczne korekty w dół notujemy dopiero od trzech tygodni i to jedynie o trzy grosze na litrze" - podkreślili.