Jak to będzie działać? Kwota tranzytu, którą musiałby opłacić Gazprom, zostanie odliczona od zadłużenia Naftogazu u Rosjan. Aby być zgodnie z prawem, Komitet ds rynków finansowych Dumy uchwalił poprawkę do ustawy „O walutowym regulowaniu i kontroli". Jej inicjatorem był Gazprom.
Poprawka pozwala płacić za tranzyt rosyjskiego gazu długiem ukraińskim. Przy czym bez obowiązkowego wliczania przychodu od sprzedaży gazu Ukrainie na rachunek Gazpromu w banku z pełnomocnictwami. To z kolei pozwoli Gazpromowi uniknąć sankcji za niewykonanie wymogów prawa o obowiązkowym przelewie przychodów ze sprzedaży gazu na rachunek bankowy, wypadku gdy gaz został sprzedany, ale nie opłacony.
Prezes koncernu Aleksiej Miller stwierdził dziś podczas forum gazowego w St. Petersburgu, że sytuacja na rynku europejskim dojrzała do tego, by zmienić sposób formułowania ceny błękitnego paliwa.
Nie oznacza to jednak, że to Gazprom zmieni od lat krytykowany system ceny gazu powiązanej z ceną ropy. Miller stawia na odejście rynku od cen spotowych.
Przypomniał, że to Gazprom jest głównym dostawcą do Europy i ceny tam w dużym stopniu zależą od rosyjskiego koncernu.