Około 100 zł miesięcznie zaoszczędzi kierowca, który dojeżdża autem do pracy 50 km, a w weekend wozi rodzinę na zakupy. Niższe ceny paliw to oszczędności dla firm transportowych i linii lotniczych, ale przede wszystkim właśnie dla gospodarstw domowych.
Zdaniem Jakuba Boguckiego, analityka z serwisu e-petrol.pl, już przed Bożym Narodzeniem litr benzyny 95 i oleju napędowego może kosztować ok. 4,5 zł. Warunkiem jest dalszy spadek cen ropy, co niemal gwarantuje ubiegłotygodniowa decyzja OPEC o utrzymaniu wydobycia. Surowiec jest najtańszy od 5 lat: baryłka ropy Brent kosztowała wczoraj zaledwie 68,7 dol.