Z nowej analizy firmy doradczej Frost & Sullivan „Technologie wspomagające wydobycie gazu łupkowego", (ang. Technologies Enabling Extraction of Shale Gas) wynika, iż Stany Zjednoczone są krajem, który najwięcej wnosi innowacji w tej dziedzinie i najszybciej wdraża nowe technologie wydobywcze.
Amerykańskie pomysły
- Inne kraje bogate w złoża łupków również pragną jeszcze lepiej wykorzystywać zasoby gazu łupkowego z pomocą zaawansowanych technologii - zauważa Lekshmy Ravi analityk działu Technical Insights.
W ostatnich latach, dzięki zaawansowanym technologiom wspomagającym wydobycie gazu łupkowego, dana branża zanotowała istotny postęp. Wśród wspomnianych technologii należy wymienić szczelinowanie hydrauliczne, wykonywanie odwiertów poziomych, technologie monitoringu mikrosejsmicznego, a także technologie informatyczne i komunikacyjne oraz technologie wykorzystywania wody wytworzonej podczas procesu wydobycia gazu. Wspomaganie sektora gazu łupkowego tymi technologiami, wprowadziło zmiany w amerykańskim koszyku energetycznym, umożliwiając tym samym osiągnięcie poziomu samowystarczalności energetycznej.
"Wysokie ceny ropy naftowej i gazu, których doświadczaliśmy od połowy poprzedniej dekady, oraz szansa ograniczenia zależności od importu, którą stawia przed nami gaz łupkowy, to główne przyczyny zainteresowania technologiami produkcji i wydobycia gazu łupkowego."
Za dużo ropy i gazu
Obecnie na rynku dominuje nadpodaż produktów z łupków. W konsekwencji ceny ropy naftowej spadły, pociągając za sobą zmniejszenie tempa wzrostu produkcji gazu łupkowego, za czym idzie obniża zapotrzebowanie na technologie związane z produkcją.