Rosja i OPEC chcą, by ropa znów była po 50 dolarów za baryłkę

Do początku marca mają zakończyć się konsultacje między OPEC i producentami ropy nie należącymi do kartelu.

Publikacja: 21.02.2016 09:08

Rosja i OPEC chcą, by ropa znów była po 50 dolarów za baryłkę

Foto: Bloomberg

- Efektem będzie ograniczenie wydobycia ropy - ujawnił w wywiadzie telewizyjnym dla programu „Wiesti" rosyjski minister energii, Aleksander Nowak.

Jeśli na rynku nie pojawią się nowe dostawy, to podaż zmniejszy się o ok. 1,3 mln baryłek dziennie.

Jego zdaniem już w tej chwili takie porozumienie popierają producenci, którzy mają trzy czwarte udziałów w globalnym rynku. — Zgodziliśmy się, że ostateczne porozumienie będzie gotowe do 1 marca. To będzie bardzo pozytywny sygnał dla rynku - mówił Nowak.

Jak na razie wiadomo, że Arabia Saudyjska, Wenezuela, Katar i Rosja uzgodniły w stolicy Kataru Ad Dausze, że zamrożą wydobycie na obecnym bardzo wysokim poziomie. Porozumienie, ale bez swoich zobowiązań poparli Irańczycy, którzy zapowiadają zwiększenie eksportu o 1 mln baryłek dziennie, z tego o 700 tys. baryłek już w najbliższej przyszłości - powiedział irański wiceminister ds ropy, Rokneddin Javadi cytowany przez agencję Shana.

Nowak przyznał, że rzeczywiście z Iranu nie ma żadnych sygnałów,że byłby gotów przyłączyć się do porozumienia. — Ale z Irańczykami już rozmawiają Wenezuelczycy - powiedział. Natomiast zapytany o przyłączenie się do tej akcji Meksyku i Norwegii odpowiedział: To jest możliwe.

O tym, że nie są wykluczone negocjacje już z całym OPEC mówił w Wiedniu specjalny przedstawiciel Rosji w organizacjach międzynarodowych, Władimir Woronkow.

Największą wartością porozumienia w Ad Dauha było to,że dogadali się ze sobą dwaj najwięksi producenci ropy Rosja i Arabia Saudyjska. Saudyjski minister ds ropy przyznał wtedy, że jest to pierwszy krok do stabilizacji sytuacji na rynku, po którym mogą nastąpić kolejne. — Rozmawialiśmy wówczas o różnych wariantach. Wśród nich była opcja pozostawienia sytuacji tak jak jest, jak i ograniczenia produkcji - ujawnił Nowak. Dodał, że w tej chwili cena, jaką producenci i importerzy są gotowi zaakceptować, to 50 dol. za baryłkę. W ostatni piątek baryłka Brenta kosztowała 33 dol. i była o 45 proc tańsza, niż przed rokiem.

- Efektem będzie ograniczenie wydobycia ropy - ujawnił w wywiadzie telewizyjnym dla programu „Wiesti" rosyjski minister energii, Aleksander Nowak.

Jeśli na rynku nie pojawią się nowe dostawy, to podaż zmniejszy się o ok. 1,3 mln baryłek dziennie.

Pozostało 89% artykułu
0 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie