Energia z wiatru zagrożona w Polsce

Pośpieszne przyjęcie nowej ustawy o farmach wiatrowych może kosztować Polskę utratę zaufania inwestorów zagranicznych i inwestycji wartych dziesiątki miliardów złotych.

Publikacja: 20.03.2016 11:08

Energia z wiatru zagrożona w Polsce

Foto: Bloomberg

Wkrótce w Hiszpanii przedstawiciele polskiego rządu namawiać będą tamtejszy biznes, aby inwestował w branżę energii odnawialnych w Polsce. Hiszpanie są w OZE europejską potęgą. Więcej od nich w wiatraki i słońce inwestują w Europie tylko Niemcy.

Hiszpanie są od lat obecni w polskiej branży OZE, mają doświadczenie i znajomość rynku. Dziesięć dni temu do ministrów infrastruktury i energetyki oraz wicepremiera odpowiedzialnego za gospodarkę trafił list podpisany przez Stefana Bekira Assanowicza - prezesa rady Polsko - Hiszpańskiej lzby Gospodarczej w imieniu 12 izb handlowych i przemysłowych działających na terenie Polski (amerykańskiej, belgijskiej, brytyjsko-polskiej, czeskiej; francusko-polskiej, niderlandzko-polskiej, polsko-hiszpańskiej, polsko-kanadyjskiej, poIsko-niemieckiej; polsko-portugalskiej, skandynawsko-polskiej i włoskiej)

Autorzy listu zwracają uwagę, że nowe propozycje PiS biją w przyszłe farmy wiatrowe, ale i w te istniejące, które w szybkim czasie zbankrutują z powodu niemożności spłaty kredytów bankowych zaciągniętych na ich budowę – podnoszą przedsiębiorcy działający w branży.

Dlatego zrzeszenia przedsiębiorców, izby handlowe i sami inwestorzy, którzy w inwestycje wiatrowe w Polsce włożyli ponad 340 miliardów złotych, ostro protestują przeciwko nowej ustawie.

„Pragniemy wyrazić głębokie zaniepokojenie o przyszłość sektora w kontekście projektowanej ustawy, w szczególności w zakresie proponowanych zapisów odnoszących się do już istniejących farm wiatrowych. (...)"

Inwestorów niepokoi m.in. wydłużenie odległości stawiania wiatraków od zabudowań z obecnych 500 m do 1,5-2,5 km. „ Stanowi to, de facto, zakaz rozwoju budowy nowoczesnych elektrowni wiatrowych w Polsce. Znalezienie bowiem terenu spełniającego wspomniane wymogi dla nowoczesnych i najbardziej efektywnych elektrowni wiatrowych będzie faktycznie niemożliwe, na co zwracają również uwagę liczne urzędy marszałkowskie w swoich opiniach do projektu" - zwracają uwagę przedsiębiorcy.

Ich zdaniem także proponowane podniesienie podatków i opłat dla wiatrowni dyskryminuje i hamuje branżę.

„Uważamy, że nakładanie na jeden wybrany rodzaj wytwórców energii dodatkowych, a do tego bardzo kosztownych obowiązków jak dwuletnia opłata certyfikacyjna przez Urząd Dozoru Technicznego w wysokości do 1 proc. wartości inwestycji wybudowania elektrowni wiatrowej, nie jest w żaden sposób uzasadnione specyfiką działalności elektrowni wiatrowych.(...) W przypadku rozwiązań przedstawionych w projekcie ustawy opłata certyfikacyjna wynosi 100-krotność np. certyfikacji dużego kotła parowego, ma więc charakter dyskryminacyjny i nie powinien być wprowadzony do polskiego systemu prawnego" - zwracają uwagę zagraniczne izby.

Kolejna zmiana definicji ,,budowli", niespotykana w innych systemach prawnych, oznacza uwzględnienie całej elektrowni wiatrowej łącznie z generatorem jako budowli. (...) Szacujemy, że w przypadku wprowadzenia wspomnianej zmiany płacony przez elektrownie wiatrowe podatek od nieruchomości może wzrosnąć czterokrotnie.

Energetyka
Więcej gazu w transformacji
Energetyka
Pierwszy na świecie podatek od emisji CO2 w rolnictwie zatwierdzony. Ile wyniesie?
Energetyka
Trump wskazał kandydata na nowego sekretarza ds. energii. To zwolennik ropy i gazu
Energetyka
Bez OZE ani rusz
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Energetyka
Inwestorzy i przemysł czekają na przepisy prawne regulujące rynek wodoru
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką