W piątek o godz. 15.00 zakończył się historyczny przeładunek ok. 100 tys. ton ropy naftowej z tankowca Stena Arctica do zbiorników zbudowanego przez PERN Terminala Naftowego w Gdańsku. Pierwszy nad polskim wybrzeżem Bałtyku tego typu terminal to kompletny hub morski niezwykle ważny dla bezpieczeństwa energetycznego kraju w zakresie dostaw ropy naftowej. Został zrealizowany ciągu zaledwie 25 miesięcy, zgodnie z planowanym budżetem - 412 mln zł. Terminal jest wyposażony w sześć potężnych zbiorników w o poj. 62,5 tys. m sześc. każdy, rurociągi zewnętrzne i wewnętrzne na ropę naftową, oczyszczalnię ścieków, pompownie ropy i p.poż (z czterema zbiornikami na wodę po 2,5 tys. m sześc. każdy). Obiekt znajduje się na Wolnym Obszarze Celnym. Inwestycję realizowały niemal w 100 proc. polskie firmy budowlane.
- Uruchomienie Terminala Naftowego w Gdańsku to bez wątpienia istotny element, którego celem jest wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju. Zapewni on ciągłość dostaw ropy naftowej dla naszej gospodarki - podkreśla minister energii Krzysztof Tchórzewski.
O znaczeniu wybudowanego przez PERN Terminala Naftowego dla polskiej gospodarki najlepiej świadczą możliwości jakie otwiera przed krajowymi rafineriami oraz operatorami surowca z całego świata. Terminal zapewni bowiem separację wielu gatunków ropy z różnych regionów świata, na które systematycznie rośnie zapotrzebowanie w rafineriach Orlenu i Lotosu. Terminal ułatwi ich transport, a możliwość kumulacji surowca pozwoli kupować taniej większe partie ropy. Bliskość rafinerii Lotosu i Naftoportu - z wpięciem w sieć rurociągów PERN - ułatwi logistykę.
W PERN przekonują, że terminal otworzy Polskę na nowe możliwości tradingowe (handlowe) surowca. Oprócz stosowanych do tej pory szybkich transakcji zakup-transport-sprzedaż, będzie można przeładować surowiec do zbiorników, by po pewnym okresie magazynowania, odsprzedać go dalej z zyskiem do polskiego lub zagranicznego odbiorcy. Państwowa spółka zaznacza, że – dzięki terminalowi – na rynku polskim pojawią się też zupełnie nowi dostawcy surowca, którzy mogą go zaoferować rafineriom.
- Przed zarządem PERN stoi obecnie zadanie, by optymalnie wykorzystać możliwości tego hubu morskiego w celu zapewnienia maksymalnych przychodów dla spółki, a także wymierne korzyści dla Gdańska, Pomorza i Skarbu Państwa – dodaje Igor Wasilewski, prezes PERN.