Chińczycy mają już swój przyczółek w polskich OZE

Postrzegane nadal przez pryzmat zanieczyszczonego Pekinu, ale wyrastające na globalnego lidera inwestycji w odnawialne źródła energii, Chiny interesują się rozwojem tego segmentu także u nas.

Publikacja: 11.01.2017 21:45

Foto: Bloomberg

Jak wskazuje Łukasz Dziekoński, członek zarządu Funduszu Marguerite, Państwo Środka patrzy w Polsce nie tylko na kopalnie i elektrownie węglowe, ale także na projekty fotowoltaiczne oraz wiatrowe warte powyżej 500 mln zł.

– W przypadku tej drugiej technologii chodzi o perspektywiczne farmy na Bałtyku. Chińczycy chcą się w Europie nauczyć tej technologii, by stawiać takie parki także u siebie – zaznacza Dziekoński.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Energetyka
Rząd znów szuka prezesa URE. Jest cicha faworytka
Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Energetyka
Bezpieczeństwo energetyczne w dobie transformacji. Debata na EKG