Litewski operator systemu gazowego Amber Grid podpisał we wtorek w Brukseli umowę z Agencją Wykonawczą Innowacji i Sieci UE. Zgodnie z dokumentem pomoc unijna dla Litwy na położenie gazociągu GIPL (Litwa-Polska) została zwiększona o 3 mln euro do 58 mln euro. Realizacja projektu została przedłużona do 2021 r.
„Zwiększenie dotacji dla Litwy ma związek z tym, że zmieniają się warunki wykonania projektu po stronie polskiej. Gazociąg będzie krótszy po polskiej stronie, a więc i polskie wydatki będą mniejsze. Dlatego strona litewska dostanie dodatkowe pieniądze" - wyjaśnił Danas Janulenis szef oddziału planowania strategicznego Amber Grid, dla agencji BNS.
Jak wyjaśnił litewski menadżer, polski operator Gaz-System ma do połowy 2017 r wykonać badania, które określą dokładną długość gazociągu po stronie polskiej. Według wstępnych szacunków, może się ona skrócić z 357 km do 310 km. Po stronie litewskiej długość (177 km) i koszt inwestycji się nie zmienią.
Na początku września Polska poinformowała litewskiego partnera i Brukselę, że z powodu wymogów ekologii planowana trasa gazociągu musi zostać zmieniona. Rura nie dotrze do stacji kompresorowej w Rembelszczyźnie, lecz do innej - we wsi Hołowczyce przy granicy z Białorusią. Ta ostatni jest 150 km od Rembelszczyzny, ale za to bliżej Litwy.
Koszt gazociągu GIPL został określony na 558 mln euro. Z tego po stronie litewskiej - 136 mln euro a Polskiej - 422 mln euro.