W piątkowych rozmowach szefów dyplomacji Polski i Norwegii ze strony polskiej wzięli udział również sekretarz stanu w KPRM i pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski oraz prezes PGNiG Piotr Woźniak.
Waszczykowski powiedział na konferencji prasowej po piątkowym spotkaniu, że wśród tematów rozmowy znalazły się m.in.: sytuacja Polaków mieszkających w Norwegii, przyszłość Europy w kontekście Brexitu oraz sytuacja międzynarodowa w kontekście objęcia prezydentury USA przez Donalda Trumpa. Zaznaczył, że w sprawach tych „wiele nas łączy".
„Łączy nas w tej chwili wielki projekt, który, mam nadzieję, w ciągu 5-6 lat zostanie wykonany – tj. połączenie gazowe z Norwegii, przez Danię, do Polski. Jest zainteresowanie, jak usłyszeliśmy, rządu norweskiego, aby w tym projekcie też uczestniczyć" – powiedział szef polskiego MSZ.
Szef norweskiego MSZ ocenił z kolei, że projekt Baltic Pipe jest interesujący, ale jego realizacja powinna być oparta na mocnych przesłankach ekonomicznych. „Jesteśmy ministrami spraw zagranicznych, więc naszą rolą jest przede wszystkim tworzenie sprzyjającej atmosfery dla rozmów, które będą kontynuowane w kolejnych miesiącach; nie jestem upoważniony, żeby powiedzieć coś więcej niż, że projekt jest interesujący" – zaznaczył.
Podmorski gazociąg Baltic Pipe ma połączyć gazowe systemy Polski i Danii. Baltic Pipe to część projektu tzw. Bramy Północnej, czyli połączenia złóż gazu znajdujących się na szelfie norweskim z polskim wybrzeżem w Niechorzu.