- Wykonaliśmy w stu procentach swoje zobowiązanie zmniejszenia wydobycia ropy. Zauważamy, że takie działanie pozytywnie wpływa na rynek. W marcu w Kuwejcie odbędzie się posiedzenie komitetu monitorującego wykonanie postanowień z Wiednia. Jeżeli będzie taka potrzeba, to Azerbejdżan jest gotowy do większego ograniczenia pompowania ropy - zapowiedział Zamin Alijew rzecznik ministerstwa energii, cytuje agencja Prime.
Wcześniej kuwejcki minister ropy Essam al-Marzouq oświadczył, że OPEC poprosi kraje nie wchodzące w skład kartelu eksporterów, by aktywniej zmniejszały wydobycie. Zgodnie z porozumieniem z Wiednia z 30 listopada 2016 r, OPEC od 1 stycznia miał zmniejszyć wydobycie o 1,2 mln baryłek dziennie. Pozostałe (m.in. Rosja, Meksyk, Kazachstan, Azerbejdżan) o 558 tys bd., z czego Rosja. o 300 tys. bd. a Azerbejdżan o 35 tys. bd.
Wśród krajów OPEC najbardziej spowolniły pompy w Arabii Saudyjskiej (o 465,2 tys bd do 9,96 mln bd), Iraku (o 165,7 tys bd) i ZEA (o 153 tys bd.). Tym samym zobowiązanie swoje Arabia wykonała w 123 proc., Angola w 128 proc. a Katar w 100 proc. Natomiast pozostali członkowie OPEC - Ekwador - 81 proc., Gabon - 33 proc., w Iraku - 40 proc., Kuwejt - 92 proc., ZEA - 59 proc., Wenezuela - 66 proc.
Wydobycie wzrosło w zwolnionych z ograniczeń Nigerii o 101,2 tys. baryłek doba - do 1,576 mln baryłek dziennie i Libii - o 64,7 tys baryłek do 675 tysięcy baryłek dziennie oraz Iran - o 50,2 tys beczki do 3,775 mln baryłek dziennie, pomimo że Teheran też zobowiązał się do zamrożenia pomp.
O ile OPEC w sumie wykonał postanowienie w 90 proc., Azerbejdżan w całości, to Rosjanie jedynie w 40 proc..