Dzięki temu – jak informuje Tauron w raporcie – spółka zależna uniknie straty rzędu 343 mln zł netto. To różnica między cenami umownymi na czas obowiązywania kontraktów (do 2023 r.) a obecną ceną rynkową zielonych certyfikatów. W ciągu ostatniego roku spadła ona z 120 zł/MWh do ok. 40 zł/MWh. Umowy zostały wypowiedziane ze skutkiem natychmiastowym trzem spółkom. Są to instalacje wytwórcze energii elektrycznej z odnawialnych źródeł: in.ventus Sp. z o.o EW Dobrzyń spółka komandytowa, in.ventus Sp. z o.o. Ino 1 spółka komandytowa i in.ventus Sp. z o.o. EW Gołdap spółka komandytowa.
Wypowiedzenie poprzedziła próba renegocjowania warunków umów.
Szacowana na lata 2017-2023 całkowita wartość zobowiązań umownych spółki zależnej wynosi około 417 mln zł netto.
- Uchwalona w 2015 r. Ustawa o OZE całkowicie zmieniła system wsparcia produkcji energii elektrycznej w odnawialnych źródłach energii, który stanowił zasadniczą podstawę do zawarcia Umowy i stanowi istotną zmianę w otoczeniu prawnym, mającą bezpośredni i decydujący wpływ na rentowność umów – tłumaczy Tauron w komunikacie.
Ustawa o OZE przewiduje stopniowe odejście od wsparcia wytwarzania energii elektrycznej w odnawialnych źródłach energii poprzez system świadectw pochodzenia na rzecz systemu aukcyjnego. Przypomnijmy, że nie jest to pierwszy przypadek zerwania umów na zielone certyfikaty. Wcześniej zdecydowała się na to Enea oraz Tauron (wobec innych farm wiatrowych).