Miguel Arias Canete wystąpił podczas czwartkowego posiedzenia parlamentu europejskiego w Strasburgu. Zapowiedział, że zdaniem Komisji Europejskiej projekt jest Unii niepotrzebny. Z dwóch powodów:
- Po pierwsze nie wnosi żadnego udziału do różnicowania dostaw, bowiem ani nie tworzy nowych źródeł dostaw anie nowych dróg transportu gazu. I tym się różni od Nord Stream (pierwsze dwie nitki z Rosji do Niemiec po dnie Bałtyku -red). Po drugie spodziewamy się spadku popytu na gaz z poziomu obecnego - 460 mld m3 rocznie do 350-410 mld m3 do 2030 r. Dlatego Komisja nie widzi potrzeby nowej infrastruktury Nord Stream 2 - cytuje komisarza agencja Unian.
Bruksela jest też przekonana, że tak wielka inwestycja „ nie może być budowana w ramach unijnego prawa".
- Uważamy, że jeżeli Nord Steram 2 powstanie, to będzie pracował bezprawnie lub tylko zgodnie z prawem kraju trzeciego (tj. Rosji -red). Musimy pamiętać, że ten projekt znajduje się w specyficznej sytuacji prawnej, różniącej się od innych projektów - podkreślił Canete.
Przypomniał, że 9 czerwca KE wystąpiła do Rady Europejskiej o mandat na rozmowy z Rosją o inwestycji.